W sobotę o 10 odbyła się zbiórka Wilczków. Padał deszcz gdy chłopcy schodzili się na zbiórkę. Schroniliśmy się w salce Caritasu przy kościele. Ustawiliśmy się na modlitwę i wyszło słońce.
Ksiądz Jarek udzielił nam oraz starszym harcerzom błogosławieństwa. Wilczków na zbiórce było 12, był z nami nowy wilczek Miłosz. Ruszyliśmy do pobliskiego lasu gdyż w przypadku deszczu wrócilibyśmy do salek przykościelnych. Na początku zbudowaliśmy schronienie przed wiatrem i deszczem z płachty brezentowej zawieszonej na linie między drzewami. Wilczki wystrugały patyki którymi przymocowały dół płachty do ziemi.
Wilczki bardzo się cieszyły iż mogły użyć scyzoryków i noży które przyniosły. Tatusiowie i dziadkowie pomagali wybierać i ostrzyć ich scyzoryki - wilczki bardzo były dumne iż dostały scyzoryki.
Akela wyjaśnił jak rozpalić ogień przy wietrze, trzeba wykopać dołek i wewnątrz jest dużo łatwiej rozpalić i utrzymać ogień. Wilczki przystąpiły do zbierania suchego podłoża jako podpałki oraz strugania suchych podpałek z gałęzi.
Wszystko w lesie było mokre gdyż deszcz przestał padać 15 minut wcześniej więc znowu Wilczki miały utrudnione zadanie z rozpalaniem ognia. Świetnie sobie poradziły, już od drugiej zapałki zapłonął ogień. Jeden z Wilczków przyniósł zapałki sztormowe które nie gasną nawet przy dużym wietrze i łatwiej jest zapalić ognisko.
Przy ogniu wszystkim było ciepło i miło. Wilczki dostały zadanie by każdy sam lub z kolegą rozpalić swoje małe ognisko wg metody którą wykorzystaliśmy do rozpalenia wspólnego ogniska. Chłopcy kopali małe dołki i każdy gromadził suchy materiał na podpałkę.
Pogoda się poprawiła i zagraliśmy w grę którą Wilczki polubiły "Smocze jajo". Było bieganie i uciekanie.
Następnie Wilczki dalej rozpalały swoje ogniska, były różne próby i metody.
Po rozpaleniu ognisk Wilczki zagasiły je i zakopały dołki, zostawiając miejsce w takim stanie jak je zastaliśmy. Bawiliśmy się w kolejne gry.
Zjedliśmy wspólnie nasze drugie śniadanie. Wilczki dzieliły się kanapkami gdyż apetyt dobrze dopisywał. Rozmawialiśmy czy udało się nam się posprzątać coś zgodnie z zadaniem z poprzedniej zbiórki oraz o robieniu chociaż jednego dobrego uczynku dziennie. Zaczynamy się uczyć praw i zasad Wilczków, niektórzy już świetnie znają wszystko co dostali na kartkach od Akeli. Akela pokazał swój mundur, objaśnił naszywki, kolor brązowej chusty. Wilczki niedługo już będą mogły zakupić i nosić mundury. Część Wilczków dopytuje kiedy już będą mogły przyjść w mundurach.
Na koniec ruszyliśmy podejrzeć co robią starsi Skauci w pobliskim lesie. Wilczki pobiegłyby i podkradały się by podejść jak najbliżej.
Wróciliśmy do naszego obozowiska, posprzątaliśmy, kolejna zabawa i już był czas wracać. Śpiewaliśmy piosenkę "Poluj Mowgli". Przed kościołem zakończyliśmy modlitwą podziękowania a ksiądz Jarek poczęstował wilczków słodką niespodzianką.
Ze wszystkich sił !
Akela 1 Gromady Starogardzkiej Krzysztof G.
Tel. 797990494
Ze wszystkich sił !
Akela 1 Gromady Starogardzkiej Krzysztof G.
Tel. 797990494
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz